Na początek przypomnę Wam wpis, gdzie przedstawiałam pomysły na graficzny zapis reguł gramatycznych: "Gramatyka w obrazkach". A oto, co stworzyli moi uczniowie:
I obiecane gry:
1. The World Outside.
Ta zabawa pochodzi z książki "700 Classroom Activities" autorstwa Davida Seymore'a i Mari Popovej (którą bardzo polecam, jest kopalnią pomysłów). Najlepsze jest w niej to, że nie wymaga żadnych przygotowań. Możecie przeprowadzić ją w grupach, albo indywidualnie. Celem gry jest wypisanie jak największej liczby zdań opisujących to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu uczniów, tzn. w klasie, na korytarzu, za oknem.
2. Wax Figures.
Spośród dzieci wybierana jest jedna osoba, która wychodzi z klasy. Pozostali uczniowie losują karty z czynnościami - im dziwniejsze tym lepiej:). Uczniowie wykonują czynności w rytm puszczanej muzyki; kiedy nauczyciel zatrzyma muzykę muszą "zamarznąć". Wtedy do klasy wpuszczacie wybraną wcześniej osobę, której zadaniem jest opisać, co roki każdy z uczniów.
3. Find the Difference.
Ta bardzo popularna gra świetnie nadaje się do ćwiczenia Present Continuous. Uczniowie pracują w parach opisując, co robią postaci na ich ilustracjach. Zadaniem jest odnalezienie wszystkich różnic między ilustracjami. Ilustracje z różnicami znajdziecie między innymi w "Beginners' Communication Games", Jill Hadfield oraz w "Junior English Timesaver. Speaking Activities".
4. Circle and Hearts.
Jedna z moich ulubionych gier - nie wymaga większych przygotowań, można ją stosować niemal do każdego zagadnienia, a wzbudza ogromne emocje. Opiera się na zasadach gry w kółko i krzyżyk, z tym, że plansza narysowana jest na tablicy, a zamiast kółek i krzyżyków rysujemy serca i koła. W przypadku Present Continuous w polach mogą znajdować się np. zdania do uzupełniania formą czasownika, zdania , które należy zamienić na przeczenia lub pytania, albo same czasowniki, do których należy dodać końcówkę -ing. Uczniów dzielimy na drużyny; w przypadku dobrej odpowiedzi pole zakreślane jest symbolem danej drużyny.
5. Sentences from the Cup.
Do tej zabawy potrzebne są po 3 kubeczki dla każdej pary lub drużyny. W pierwszym z nich znajdują się osoby z odmienionym czasownikiem "to be", w drugim czasowniki z końcówką -ing, a w trzecim dokończenie zdań. Uczniowie losują karty po kolei z każdego kubeczka tak, aby ułożyć zdanie. Im mniej sensowne, tym lepiej (oczywiście w sensie logicznym - gramatyka musi być ok:). Stosuję tę zabawę na początkowym etapie wprowadzania czasu, aby po prostu utrwalić jego formę. Dla utrudnienia czasowniki można pozostawić nieodmienione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz